Szok! Gościu jest Lexem Luthorem w filmie Batman/Superman! O ile decyzję o obsadzeniu Afflecka przyjąłem ze spokojem i ze świadomością, że twórcy wiedzą co robią to tutaj sorry nie kupuję tego....
Bo mnie nie przekonuje. Najlepsza rola to Zombiland, The Social Network słabizna, Osada niezauważalna. O reszcie chyba nie słyszałem...daję 3.
Jesse Eisenberg to, jak to sam określił, Amerykanin polskiego pochodzenia, oto fragment tekstu opublikowanego na http://www.eska.pl/hotplota/ :
"Otóż rodzice Jessego pochodzą ze Szczecina. Chłopak co prawda urodził się w Nowym Yorku, ale doskonale mówi po polsku, ma tu mnóstwo rodziny i często odwiedza Szczecin....
na stronie dotyczącej szczecina "kocham szczecin" jest krótki tekst na temat Jessego. Wynika z niego raczej to, iż jego wizyty w Szczecienie i płynna polszczyzna to raczej mit....
"Jeśli zaś chodzi o Jesse'ego Eisenberga to jego związek ze Szczecinem nie jest do końca jasny. Strona IMD (będąca zazwyczaj wiarygodnym...
Jak on mi przypomina Michaela Cerę!! Jak go zobaczyłam w "Social network" to byłam
pewna, że "to ten od Juno" ... Też tak macie?
Oglądałam go w "Adventureland" i nie zorientowałam się że grał też w "The Social Network".
Bardzo fajny aktor iiii podobno jest POLAKIEM. Ciekawe czy to prawda czy kolejny wymysł portalu plotkarskiego na którym to czytałam.
Jakiż on podobny do MICHAEL'A CETRA'Y. Też tak uważacie? Co jak co ale troszkę
podobieństwa jest. Pozdrawiam.
Kiedyś oglądałam jeden film i za nic nie mogę sobie przypomnieć tytułu. Z fabuły pamiętam tyle, że grupa młodych ludzi jedzie na koncert swojego ukochanego zespołu (jego nazwa to chyba puszek, ale nie chcę skłamać) i w radiu nasłuchują wskazówek, gdzie ma się on odbyć. W mieście są bodajże takie różowe króliczki, które...
więcejKiedy byłam w kinie na Zombieland ustalmy, że szału nie było, a jak na studencką kieszeń
troszkę mi było żal kasy wydanej na bilet, rola mnie nie powalała na kolana. Ale oglądając
The Social Network momentami miałam ochotę go udusić, a raczej postać, którą tak
świetnie wykreował i która namacalnie z ekranu...
Film ogólnie bardzo ciekawy, ale muzyka wygrywa. Świetnie dobrane kawałki. A tematyka obyczajowa, wątek miłosny. Miło się oglądało. No i oczywiście Ryan Reynolds. :) Polecam.
Mówcie co chcecie, ale Jesse z całej piątki nominowanych do Oscara był najlepszy. Perfekcyjny w swojej roli od początku do końca filmu. Dialogi wymawiane przez niego w czasie filmu mistrzostwo świata (oczywiście zasługa scenariusza). Wszyscy piszą, że w TSN zagrał jedną miną no nie bardzo chyba, że ktoś oglądał inny...
więcejZmieńcie wreszcie to zdjęcie! Błagam! Albo niech ten, kto je wybierał przynajmniej się przyzna.
Kto jest za?